Stworzona jestem z masy, która cały czas lubi poznawać, doświadczać, transformować, wymyślać, kreować, przetwarzać coś z niczego, wtedy się spełniam...:)
Bardzo ciekawe nowe CANDY, aż we mnie tchnęło ducha.
Bo wszystko mam, maszynę, sprytne rączki, głowę pomysłów...tylko...jakiegoś malutkiego realizatorskiego składnika mi cały czas brakuje. ale jak się uda to kto wie...:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz