poniedziałek, 11 lipca 2016

...makrama, mój wzór...:)

Jestem zdecydowanie zwolennikiem używania do wykonywania rękodzieła tego, co akurat posiadam. Czytałam o tym, iż kordonek jak najbardziej nadaje się do makramy. Tak więc, czemu nie spróbować? 
Tym bardziej, że pasowały mi kolorki. 
 Wnioski są następujące:
1. Kordonek dobrze i łatwo się dociska,wzór się nie luzuje.
2. Trochę się mechaci, bo jest bawełniany, a nie satynowy...:)
W trakcie plecenia makramy, po raz pierwszy pozostał mi dłuższy sznurek, bo jak się ma cały motek to można poszaleć i odcięłam spory kawałek. I tak oto za sprawą zupełnego przypadku, powstał pomysł na wzór jakiego jeszcze nie widziałam. 
To nazwę go, mój Ci on...;)
 Wzór:
Odmierzamy kolejną nitkę, tu użyłam grubszą satynową nić nylonowa S-lon Fine Tex. 
Zawiązujemy tak, jak się rozpoczyna pracę z makramą.
Na jedną z pozostałych nitek z poprzedniego splotu, nawlekamy koraliki, np. Toho 11.
 Przesuwamy jeden koralik i robiąc podstawowy splot makramy, zaciskamy nitkę tuż za nim.
Teraz przesuwamy następny koralik i zaciskamy makramę w przeciwnym kierunku. Schemat powtarzania jest raz na prawą, a raz na lewą stronę. 
Przy odrobinie cierpliwości wygląda to tak ..:)
 Ponieważ wyplatane nitki z poprzedniego koloru mogą się plątać, to każde "urządzenie" jest dobre, aby je przytrzymać. Poniżej jest mój patent...;) 
Tą bransoletkę plotłam na naturalnym skórzanym rzemyku, kolejny wzór jaki zrobiłam był dość rzadki to zdecydowałam się, pozostawić je z przodu, dały dodatkowy widoczny kolor.
 Tak sobie to wykombinowałam.
 Efekt tego splotu, jest widoczny na zdjęciu na dolnej części bransoletki.
 Tu widać frącik bransoletki, oraz wygrzebany guzik, stary jak świat, 
od którego wszystko się zaczęło...;)
Bardzo lubię, jak coś tam sobie dynda. 
Doczepione metalowe serduszko odpowiada klimatem do całości. 
Bransoletka leciutka, w stonowanych kolorach ,w sam raz na lato. 
Czyli...mój Ci wzór i moja Ci ona...;)

3 komentarze:

  1. no niesamowita jesteś z tym kombinowaniem i robieniem z tego co Ci pod rękę podleci :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ...no widzisz, czemu tak podziwiam Ciebie w organizacji pracy i używaniu tego co potrzeba...;)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń