A oto moja przygoda, z nieco większymi koralikami. To wielka przyjemność, nawlekać oczka większe, niż rozmiar 11 z koralików...:). Użyłam tu koralików Fire Polish 4 mm, w różnych kolorach, no i dodatkowo do wykończenia i łączenia 11 z Toho. Pierścionki plecione są na żyłce, na moje oko, mało skomplikowane i da się je szybko zrobić...:)
W końcu Cie znalazłam,ale tu pięknie:) śliczne te wszystkie cudeńka, a pierścionki rewelacja... Najbardziej podobają mi się jednak kulki:)Jesień sprzyja takim pracom, wieczory długie więc nie ma co się wykręcać brakiem czasu, życzę inspiracji i czekam na więcej ślicznych rzeczy:) - Marta
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zdolna z Ciebie bestia. Bo Ty nie dość, że malujesz, szyjesz, to jeszcze takie cudeńka robisz :)
OdpowiedzUsuń